Ubezpieczenia zdrowotne w Stanach Zjednoczonych są często określane jako jeden wielki przekręt. Istnieją ku temu liczne powody.
Po pierwsze, między ubezpieczycielami a szpitalami funkcjonuje zmowa cenowa, która pozwala windować ceny usług medycznych. W ten sposób ubezpieczyciele mogą obniżyć swoje koszty, ale pacjenci muszą płacić więcej.
Po drugie, pacjenci są odpowiedzialni za pierwsze kilka tysięcy dolarów kosztów leczenia. Jest to tzw. copayment, czyli udział własny. Oznacza to, że nawet osoby z ubezpieczeniem zdrowotnym mogą zostać obciążone wysokimi kosztami leczenia.
Po trzecie, osoby bez ubezpieczenia zdrowotnego lub z ubezpieczeniem, które nie pokrywa danej usługi, muszą płacić pełną, wywindowaną cenę. W przypadku poważnych schorzeń może to oznaczać ruinę finansową.
Jak wynika z danych, zbyt wysokie rachunki medyczne są głównym powodem upadłości konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych. W 2022 roku odpowiadały za 40% przypadków.
System ubezpieczenia zdrowotnego w USA jest niesprawiedliwy i nieskuteczny. Krzywdzi pacjentów, którzy nie mają możliwości skorzystania z opieki medycznej, albo muszą płacić za nią zbyt dużo.
Wprowadzenie publicznego systemu opieki zdrowotnej byłoby rozwiązaniem, które zapewniłoby wszystkim obywatelom dostęp do opieki medycznej bez ponoszenia wysokich kosztów.
Oto kilka konkretnych przykładów, które ilustrują, jak system ubezpieczenia zdrowotnego w USA krzywdzi pacjentów:
- Kobieta, która urodziła dziecko, musiała zapłacić 15 000 dolarów za poród. Jej ubezpieczenie zdrowotne pokryło jedynie 50% kosztów.
- Mężczyzna, który złamał nogę, musiał zapłacić 10 000 dolarów za operację. Jego ubezpieczenie zdrowotne pokryło jedynie 80% kosztów.
- Rodzina, która straciła dom w pożarze, musiała zapłacić 100 000 dolarów za leczenie poparzeń. Ich ubezpieczenie zdrowotne nie pokryło żadnych kosztów.
Te przykłady pokazują, że system ubezpieczenia zdrowotnego w USA jest nie tylko niesprawiedliwy, ale także nieskuteczny. Krzywdzi pacjentów i nie zapewnia im odpowiedniej opieki medycznej.
0 Comments