Gabery. Rozdział 3

<

p dir=”ltr”>Rozdział 3: Podróż do Parku Rosshall

<

p dir=”ltr”>Poranne słońce rzuciło ciepłe światło na Glasgow, gdy Hania, Gaia i ich nowi przyjaciele Gabery wyruszyli w podróż do Parku Rosshall. Opuścili swoje rodzinne mieszkanie na Kinnell Avenue, każdy niosąc w sobie poczucie misji i determinacji. W sercach mieli ciężar swojego zadania – znaleźć magiczną bramę, która zaprowadzi ich do świata Gaberów i ostatecznie powstrzymać Drakkara przed zdobyciem niewyobrażalnej mocy.

<

p dir=”ltr”>Szlak, którym podążali, wiódł ich wzdłuż brzegów White Cart Water, spokojnej rzeki, która błyszczała w świetle słonecznym. Szumiąca woda towarzyszyła wesołemu ćwierkaniu ptaków, tworząc spokojną atmosferę, która zdawała się sprzeczna z nadchodzącą przygodą.

<

p dir=”ltr”>Podczas spaceru Hania i Gaia dzieliły się historiami ze swoimi przyjaciółmi Gaberami. Gabery słuchały z zaciekawieniem. Hania i Gaia opisywały swój świat, pełen szkół, przyjaciół i rodziny, podczas gdy Gabery opowiadały o swoim własnym magicznym królestwie, gdzie harmonia z naturą była najważniejsza.

<

p dir=”ltr”>Jednak ich spokojny spacer został niedługo przerwany przez nagły szelest w drzewach i złowieszcze uczucie w powietrzu. Grupa zatrzymała się, napięta i czujna. Z lasu wyszły mroczne postacie czarnoksiężników w ciemnych szatach.

<

p dir=”ltr”>Czarownicy wyglądali groźnie idąc z wyciągniętymi różdżkami, gotowi do ataku. Zostali wysłani przez Drakkara, by pokrzyżować plany dotarcia do magicznych wrót. Serce Hanii biło jej jak oszalałe, ale nie była sama w tej niebezpiecznej chwili.

<

p dir=”ltr”>Zauważyła coś niezwykłego na obrzeżach swojego wzroku – subtelne migotanie w powietrzu, jakby coś lub ktoś materializował się. Ku jej zdziwieniu przed nimi stanął zakapturzony osobnik. Tajemnicza postać podniosła własną różdżkę i wypowiedziała zaklęcie, tworząc ochronną barierę wokół Hanii, Gaii i Gaberów.

<

p dir=”ltr”>Zaklęcia czarowników odbiły się od bariery bez szkody, a czarodzieje zostali na chwilę oszołomieni przez nieoczekiwany obrót wydarzeń. Wykorzystując to chwilowe zamieszanie, tajemnicza postać szeptała słowa mocy, które skierowały czarodziei w ucieczkę z powrotem do lasu.

<

p dir=”ltr”>Gdy ostatni czarodziej zniknął z oczu, bariera zniknęła, a tajemniczy pomocnik odwrócił się w stronę Hanii i Gaii. Delikatnym skinieniem głowy wyraził swoją aprobatę, a następnie zniknął tak, jakby go tam nigdy nie było.

<

p dir=”ltr”>Hania i Gaia spojrzały na siebie z niedowierzaniem, wiedząc, że zostali właśnie uratowani przez potężnego sojusznika, którego tożsamość pozostaje tajemnicą. Ich przyjaciele Gaberowie gwarzyli z zachwytu, wyrażając wdzięczność za nagłe wybawienie.

<

p dir=”ltr”>Grupa z nowo znalezionym zapałem kontynuowała swoją podróż w kierunku Parku Rosshall, ich kroki pełne nadziei i obietnicy jeszcze bardziej niezwykłych przygód, które czekały przed nimi. Magiczna brama do świata Gaberów czekała na nich, i byli o krok bliżej spełnienia swojej misji oraz uratowania swojej babci Evy.

Leave a Reply

Skip to toolbar